unajoa

Zdaję się, że zapadłem w środku drzemkę, jednakże należący do mnie spanie był zadziwiająco realny. W smudze księżycowego światła ujrzałem trzy młode kobiety. Podeszły pod ręką, przyglądały mi się na mocy chwile zaś odtąd zaczęły rozmawiać szeptem szczyptę między sobą. Dwie z nich uprzedni ciemnowłose tudzież miały wielkie przenikliwe oczy, które w środku bladym świetle księżyca wydawały się czerwone. Trzecią spośród kobiet zdobiły złociste, falujące kłaki także oczy przypominające jasne szafiry. Wszystkie trzy miały niesamowicie amfetamina zęby połyskujące gdy perły w środku ich rubinowych ustach. Budziły we mnie uczucie tęsknoty przemieszanej z trwogą. Nagle jasnowłosa nieboga pochyliła się nade mną tak bardzo nisko, że poczułem jej ciepły oddech. Opuszczała głowę jeszcze u dołu, tudzież jej wargi przesunęły się poniżej mych ust tudzież podbródka, aż na szyję, niejako chciały wpić się w środku moje gardło. Poczułem mrowienie na skórze, gdy dotknęły jej para ostre zęby(…)Jeszcze nigd